Witam po dłuższej przerwie. Szczerze? To nie chce mi się tu pisać, ale chociaż się nie nudzę jak tu piszę, bo nuuudy to są dziś wytworne. Wszyscy pojechali. Aleee jutro już Paulina wraca chyyba więc przeżyję . Jak gorąco to nie mam pytań. Jak ja kocham to użeranie się z rodzicami o to czy mogę zostać do 23 na dworze. omg ! A jęczą że by chętnie się pozbyli mnie z domu - proste nich mi pozwolą siedzieć na podwórku caaaaaaałą noc kurwa. Problem wielki. Albo nich kupią mi duży namiot i nie ma mnie do końca wakacji a nie jęczą mi "idź do babci na 2 tygodnie chociaż", "a może do cioci Iwony pójdziesz?" jprdl . Jeszcze te moje niespełnione miłości kurwa. Suuper .

pytajcie http://odpowie.pl/profil-oliwia21